poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Paprykarz z kaszą jaglaną Primavika - recenzja


     Jeszcze przed Świętami dotarła do mnie piękna paczuszka od firmy Primavika (ślędzący mnie na instagramie napewno zauważyli). Współpraca z Primavika ucieszyła mnie tym bardziej, że cechuje ich naprawdę wysoka jakość, naturalne składniki produktów, no a oferta przeznaczona jest głównie dla wegetarian i wegan, dla osób racjonalnie i z głową się odżywiających i z pewnością tych dbających o swoją linię. Oczywiście Święta żyją swoim życiem, tradycyjne potrawy trzeba zjeść, więc za zawartość paczuszki dotychczas się nie zabierałam. Dzisiaj przyszedł czas na przetestowanie pierwszego produktu - paprykarzu z kaszą jaglaną. Jest to pasztet dla wegetarian i wegan jak sam producent nam komunikuje.

Skład: 
woda, olej roślinny rzepakowy, koncentrat pomidorowy, kasza jaglana 17%, teksturowane białko sojowe, cebula, marchew, przyprawy (zawierają seler i gorczycę), skrobia kukurydziana, sól, seler, pietruszka, hydrolizat białka roślinnego, substancja zagęszczająca, guma guar, przeciwutleniacz: kwas askorbinowy = witamina C, aromat z ekstraktu drożdżowego.




Ocena wizualna:
Jeśli chodzi o skład jest naprawde dobry. Jedyne co mnie osobiście razi to guma guar, no ale na tle całej reszty składników można ją przeoczyć ;) Wygląd paprykarza zdecydowanie na tak - kolor smakowity i wyraźnie widać kaszę jaglaną. Ciekawa jest też konsystencja, bo jest mniej zbity niż tradycyjny paprykarz, co wg mnie jest na plus, bo dzięki temu nie powinien być za suchy.



Ocena smaku:
Paprykarz sprawdza się jako alternatywa dla wegetarian i wegan, tak jak wspominałam nie jest suchy, co często się zdarza w wegetariańskich zamiennikach tradycyjnych past, pasztetów czy właśnie paprykarzy, których próbowałam i osobiście mnie do nich zniechęca. Dodatek kaszy jaglanej idealnie się tutaj sprawdza, uważam że nawet lepiej niż ryż w tradycyjnym paprykarzu. Otwierając słoiczek odrazu można poczuć typowy zapach paprykarza, aż ślinka zaczęła mi cieknąć ;) Ale nie jest to typowy uderzający swąt ryby. Smak też przypomina oryginalny paprykarz, jednak bez tego posmaku ryby. Przyprawy dają tutaj za to charakterystyczny ostry dla paprykarza posmak. Przy pierwszym zetknięciu z produktem wyczuwalny jest słony posmak (bałam się, że będzie dla mnie za słony, bo soli używam coraz mniej i przez to jestem na nią wyczulona), ale to na szczęście tylko pierwsze wrażenie - smak jest idealnie zbalansowany :)



Ogólna ocena produktu: 10/10
Ocena nie mogła być inna, ponieważ paprykarz zniknął w jeden dzień :) Zostałam naprawdę mile zaskoczona produktem wegetariańskim (co nie tak często się w moim przypadku zdarza), no i zainspirowana, bo mam zamiar pokombinować, żeby zrobić samemu taki domowy paprykarz na bazie kaszy jaglanej.

P.S. Bułeczki, na które posmarowałam paprykarz to bułeczki irlandzkie z tego przepisu, jednak tym razem użyłam 100 g mąki orkiszowej i 100 g mąki z pełnego przemiału.

18 komentarzy:

  1. Czasem jadam paprykarz, ale nigdy tej firmy nie miałam okazji spróbować, a Ty tak zachęcasz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Rynek się rozwija, coraz więcej firm tworzy produkty nowe i bardziej ambitne. A klient to ceni :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba wypróbuję zrobić domową wersję paprykarzu z kaszą :D

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo.. widziałam go, ale jakoś nie umiem się przekonać do jego kupna.. nie wiem czemu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj czemu? Jest naprawdę bardzo smaczny, moim zdaniem lepszy od tradycyjnego, uwierz ;))

      Usuń
  5. w takim razie warto wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przyznam szczerze, że skład się całkiem broni. Raczej bym nie kupiła, bo po prostu nie przepadam za paprykarzem, ale nie jest źle! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wygląda całkiem fajnie. Na pewno warto jest się pokusić i przygotować własną wersję :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy nie jadłam ale obawiam sie ze dla mnie bedzie za slony bo w ogóle nie sole ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja może nie w ogóle nie sole, ale bardzo mało. A ten paprykarz jest naprawdę ok jeśli chodzi o balans słoności :)

      Usuń
  9. Jak na słoikowe dania, bardzo ciekawy produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  10. zachęciłaś mnie ; )

    OdpowiedzUsuń
  11. A jak się ma toto do takiego tradycyjnego paprykarza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak się ma toto? Tzn? :P W smaku moim zdaniem ma dużo wspólnego z tradycyjnym paprykarzem. Więcej można się dowiedzieć z mojej opini powyżej ;)

      Usuń
  12. Fajny produkt. Dobry skład:)

    OdpowiedzUsuń
  13. ooo mam dużą słabość do paprykarzy :)

    OdpowiedzUsuń