Pożywne, baaardzo sycące i dające kopa na resztę dnia śniadanie na wynos albo i na miejscu. Super szybkie, bo można je naszykować w 10 min przed wyjściem na uczelnię/do pracy. Z moją dzienną dawką siemienia lnianego złocistego. Muszę ratować moje włosy, bo przesilenie letnie nie działa na nie najlepiej. Za zdjęcia wybaczcie, też robione na chwilę przed wyjściem na uczelnię (truskawy się całkowicie schowały) :p
Składniki:
- małe opakowanie jogurtu naturalnego
- 2 łyżki domowej granoli*
- 1/2 małego banana albo 1 cały mały
- garść suszonych truskawek
- 1 łyżka siemienia lnianego złocistego Budwigowego
Wykonanie:
Siemię lniane zalać w kubku gorącą wodą (nie wrzątkiem) ok. 1 cm ponad siemię, zamieszać i odstawić na 10 min. Po tym czasie znowu zamieszać i odcedzić na sitku - siemię powinno zostać lekko obtoczone pewnego rodzaju swojego kleikiem. Do naczynia nałożyć jogurt, wsypać truskawki (gdy położymy je bezpośrednio na jogurcie fajnie zmiękną), granolę, banany i siemię. Śniadanie gotowe!
*domowa granola to u mnie: płatki owsiane, posiekane orzechy laskowe i wiórki kokosowe zalane miodem, wymieszane, rozłożone na papierze do pieczenia i zapieczone do zarumienienia w 150 stopniach (uważać, żeby się nie przypaliło)
Uwielbiam granolę z jogurtem. Mniam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Moja codzienna kolacja :)
OdpowiedzUsuńDomowa granola , owocki i jogurcik to chyba najcudowniejsze śniadanko *.*
OdpowiedzUsuńpycha:)
OdpowiedzUsuńPyszne warstewki <3
OdpowiedzUsuńsuper fajny pomysł na śniadanie :) spokojnie można też ,,zasłoikować" i zabrać ze sobą
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam tą kombinacje:D Bardzoo smaczne :)
OdpowiedzUsuńwszystko w tym mixie lubię! <3
OdpowiedzUsuńAle zdrowo :)
OdpowiedzUsuńBardzo smaczna i zdrowa propozycja :)
OdpowiedzUsuńHej! Cześć!
OdpowiedzUsuńJa najczęściej jem owsiankę na śniadanie. Trochę mnie ten kleik przeraża ;DDD super apetyczne zdjęcie.
Pozdrawiam,
Paulina
Wiem, nie wygląda apetycznie :P Ale smaku praktycznie nie ma, a ziarenka nie są tak miękkie, że aż się rozpadają. Są przyjemne... coś jak zboża w jogurcie ze zbożami :D Bez namoczenia byłyby za twarde do chrupania :/
UsuńNie zgadzam się, wygląda bardzo apetycznie:). Muszę się w końcu przekonać do takiego jedzenia...:P
Usuńmmm... pyszniutko ! moj ulubiony podwieczorek ;)
OdpowiedzUsuńPrzepis zamieszczę późnym wieczorkiem a jak się nie uda to jutro na 100% :)
OdpowiedzUsuńPycha taki jogurt :) W pracy ratuje żołądek :)
OdpowiedzUsuńwygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwa pychotka:))
OdpowiedzUsuńlubię takie połączenia-szybko, smacznie i pożywnie ;d
OdpowiedzUsuńMiłego dnia na uczelni!
Mniam - wygląda bardzo smakowicie. :)
OdpowiedzUsuńPysznie i zdrowo i bardzo apetycznie! :) Chętnie zabrałabym na drugie śniadanie.
OdpowiedzUsuńPrzepyszny początek dnia :D
OdpowiedzUsuńświetne śniadanie! :D
OdpowiedzUsuńOlej lniany w takim połączeniu to samo ZDROWIE:)
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa z samego rana. Samo zdrowie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda, idealne śniadanie :)
OdpowiedzUsuńwoow! takiego siemienia jeszcze nie widziałam! ciekawe jak smakuje :)
OdpowiedzUsuń