Jako że ostro zaczęłam uczęszczać na siłownię, to jeszcze bardziej przywiązuje uwagę do tego co jem. Staram się nie stosować zasady niektórych Pań, które zdarzało mi się obsługiwać podczas pracy w kawiarni - "wypociłam się przez godzinę na siłowni to teraz mi się należy duże ciacho" ;P Bo po co się męczyć tą godzinę, skoro efekty z takim podejściem będą mizerne. Jedno z moich kolejnych postanowień to odstawić jak najwięcej gotowców, produktów przetworzonych itp., dlatego stawiam na własnoręcznie przygotowane smarowidła do pieczywa czy naleśników. Tym razem machnęłam pastę z mnóstwem ilości białka i spróbowałam dotąd nieznanego przeze mnie połączenie - awokado, ryba i nabiał. Pycha! :D
Składniki:
- 1 opakowanie serka wiejskiego
- 1/2 awokado
- 1/2 puszki łososia w sosie własnym (można użyć też wędzonego)
- szczypta soli, zielonego pieprzu
Wykonanie:
Serek wiejski odsączyć trochę z zalewy, aby pasta nie była za rzadka. Awokado pokroić w kostkę i razem z łososiem i serkiem wrzucić do miski. Doprawić i zblendować, w razie potrzeby ponownie doprawić wg uznania. Gotowe! :)
Pasta ma w sobie wszystkie moje ulubione składniki :)) Muszę wypróbować twój przepis!
OdpowiedzUsuńTwoja pasta zawiera wszystko co uwielbiam. Serek wiejski, awokado, łosoś (szczególnie wędzony). Więc w połączeniu musi smakować nieziemsko :) Widzę, że wszyło bardzo kremowo i bardzo puszyście :) Mniam :D
OdpowiedzUsuńFajna, muszę spróbować tego połączenia :)
OdpowiedzUsuńŚwietna pasta, jest łosoś, jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńKochamy serek wiejski i faktycznie sprawdza się idealnie do takich past, nawet do takich na słodko :)
OdpowiedzUsuńFajne smaki :>
OdpowiedzUsuńKocham takie pasty- jeszcze kiełki na wierzch i śniadanie jak talala:)
OdpowiedzUsuńLubię pasty i to najbardziej w nalesnikach :)
OdpowiedzUsuńmmmm.... kooocham takie pasty <3 bajeczny pomysł!
OdpowiedzUsuńPS. Chciałabym Serdecznie zaprosić do wzięcia udziału w moim czekoladowym konkursie! Więcej szczególów na moim blogu !
U nas gotowców już dawno nie ma. Ze słodkości nie zrezygnuje bo je po prostu uwielbiam :D Białego cukru już się pozbyłam najgorzej jest pozbyć się pszennej mąki.
OdpowiedzUsuńTakie pasty do kanapek warto jest robić samemu zdecydowanie lepiej smakują :D
Uwielbiam takie pasty. Bardzo smaczne połączenie!
OdpowiedzUsuń