Ostatnio jem chyba za mało białka. Zdecydowanie trzeba zwiększyć jego dawkę. Idealna jest do tego prosta i chudziutka tuńczykowa pasta kanapkowa na bazie serka wiejskiego. Wykonanie banalne, a smak (szczególnie na drugi dzień, gdy się przegryzie) niezastąpiony.
Składniki:
- 200g serka wiejskiego
- puszka tuńczyka w wodzie
- mała cebula
- sól, pieprz
Wykonanie:
Serek wiejski i tuńczyk, albo po połączeniu, albo osobno koniecznie odsączyć na sicie, żeby pozbyć się nadmiaru wody i śmietanki - inaczej pasta będzie za rzadka. Dodać pokrojoną cebulę, doprawić i całość zblendować. Włożyć na kilka godzin do lodówki.
porcja na jedną sztukę chrupkiego pieczywka = 38g
Na pewno była smaczna ;D
OdpowiedzUsuńTuńczyk i serek wiejski - moje ulubione składniki i to wszystko połączone w pyszną pastę :) Wiadomo, że jest lepsza na drugi dzień :) Pasty maja to do siebie, że musza się przegryźć :):) hehe chodź mogłyby to robić szybciej :)
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie jadłam tuńczyka z serkiem wiejskim :P. Mam nadzieję, że będzie mi smakował :). Dziękuje za przepis i zapraszam do siebie ;).
OdpowiedzUsuńmniam, uwielbiam pasty z tuńczyka :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam takiego połączenia kradne ;*
OdpowiedzUsuńNo i niech mi ktoś powie, że na diecie nie ma smacznego jedzonka! Super, prosty i smaczny sposób na pastę:), bravo:)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie jadłam tuńczyka z serkiem, ale ten szczypiorek i pomidor to tak wiosną mi zapachniało :)
OdpowiedzUsuńAh ile bym dała, żeby na bazarkach warzywnych była już wiosna w pełni ;)
UsuńBardzo ciekawa!
OdpowiedzUsuńTęsknota za pomidorami takimi prosto z krzaczka, jest wielka. Całkiem wypadło mi z głowy że są na świecie pasty kanapkowe. Super.
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś taką pastę u koleżanki i bardzo mi smakowała, czas zrobić ją samodzielnie ;)
OdpowiedzUsuńJestem fanką wszelkiego rodzaju past. Lubię i często robię:)
OdpowiedzUsuńpróbowałam tego połączenia - bardzo trafione ; )
OdpowiedzUsuńuwielbiam taką pastę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pasty kanapkowe i zawsze mam jakąś w lodówce :D Twoja też jest bardzo fajna tylko zamieniła bym tuńczyka na makrelę - myślę że by pasowała :D sprawdzę. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńZ makrelą też robię, aktualnie właśnie u mnie leży taka w lodówce :D ale z tuńczykiem z wody to ta jeszcze bardziej odchudzona wersja pasty śniadaniowej ;)
UsuńW moim jadłospisie taka pasta z tuńczykiem jest w planach za kilka dni ;-) Wygląda pysznie!! Już się nie mogę doczekać ;-)!
OdpowiedzUsuńSuper taka pasta kanapkowa :) Z tuńczykiem chyba jeszcze nie robiłam.
OdpowiedzUsuńPasty to najlepsze smarowidło do kanapek. pyszna:)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam wypowiedź z góry Pasty uwielbiam...A ta jest boska ;)
Usuń