piątek, 27 listopada 2015

czekoladowe ciasto buraczane /z czekoladą


     Grudzień za pasem, no i święta za pasem. Śnieg w tym roku też już do nas zawitał, dlatego mam dla was pyszne, wilgotne, mega czekoladowe ciasto buraczane, które można pięknie przyozdobić już w świątecznym i zimowym klimacie. Mnie - czekoladożerce, zadowala ono w pełni, po jednym kawałku czuję się usatysfakcjonowana, ale to nie znaczy, że nie jest ono uzależniające, więc uważajcie ;)

Składniki (na małą formę 18 cm):
- 1 szklanka puree z buraków - 2 średnie buraki
- 3 jajka
- 3 łyżki oleju arachidowego*
- 1/3 szklanki cukru trzcinowego
- 2 łyżki miodu
- 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
- 1/2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
- 3 łyżki kakao
- 2 łyżki zmielonego siemienia lnianego
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia

Składniki na polewę:
- 1/4 tabliczki gorzkiej czekolady
- 4 łyżki mleka

Wykonanie:
Buraki ugotować do miękkości i ostudzić. Zblendować na gładkie puree. Czekoladę połamać na kostki i rozpuścić w kąpieli wodnej, również ostudzić. Jajka wymieszać przy użycia miksera z cukrem, miodem i olejem. Dodać czekoladę i puree z buraków, ponownie wymieszać mikserem. Dodać suche składniki i delikatnie wymieszać, teraz najlepiej zrobić to szpatułką. Ciasto przelać do formy wyłożonej papierem do pieczenia i piec w temperaturze 180 stopni 45-50 min do suchego patyczka. Gdy lekko ostygnie w kąpieli wodnej rozpuścić czekoladę i mleko na polewę, delikatnie posmarować ciasto. Można posypać ulubionymi dodatkami np. orzechy, migdały, wiórki kokosowe, kolorowa posypka, skórka pomarańczowa, karmelizowane plastry pomarańczy, posypka świąteczna - ja użyłam jadalnych drobnych perełek.

*Zamiast oleju arachidowego można użyć innego aromatycznego lub o mniej intensywnym smaku oraz ulubione przyprawy lub aromaty.





1 porcja = 1/8 całości


  Jesienne słodkości!   Jesień pełna warzyw

Moje wypieki. Wielki powrót

10 komentarzy: