Sos uzyskał dziwny kolor po upieczeniu, sama nie wiem czemu. Ma kolor grzybowego lub jeszcze innego mało apetycznego, a grzyba nie ma tam ani jednego. Może to intensywnie żółte jaja od szczęśliwie biegającej kury, po zmieszaniu z "sokami" ze szpinaku dały taką barwę, nie wiem :P Ale co z tego, skoro (nie chwaląc się) to najsmaczniejsza tarta, jaką udało mi się do tej pory wycudować :D Szpinak w połączeniu z suszonymi pomidorami i orzechami włoskimi broni się sam. No i kruche ciasto - kolejne moje najlepsze dotychczas odkrycie, bo nie dość, że jest bez masła, a z oliwą, to nie wymaga czekania na chłodzenie w lodówce. Przepis na nie znalazłam tutaj :)
Składniki na kruche ciastko:
- 1,5 szklanki mąki żytniej typ 720
- 3 łyżki otrębów gryczanych
- 1 jajko
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 3 łyżki jogurtu naturalnego
- 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki soli, oregano, bazylii, chilli
Wykonanie:
Składniki na ciasto wrzucić do miski i dobrze wymieszać. Gdy składniki zaczną się sklejać, zacząć wyrabiać ciasto i przełożyć na blat wysypany mąką. Gdy utworzy się gładka kulka, rozwałkować na grubość ok. 0,5 cm. Przełożyć do formy lekko nasmarowanej oliwą i nakłuć widelcem. Z wierzchu również można posypać przyprawami. Piec ok 15 min. w 175 stopniach. Lepiej niedopiec niż za bardzo wypiec spód, bo ponownie będzie on się piekł z nadzieniem. Ostudzić.
Składniki na nadzienie:
- 250 g świeżego szpinaku
- 1/3 średniej cebuli
- 2 ząbki czosnku
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1/4 kostki sera typu feta
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 6 suszonych pomidorów z oleju
- 1 duża garść orzechów włoskich
- szczypta pieprzu, gałki muszkatołowej oraz granulowanego czosnku
Wykonanie:
Cebulę drobno posiekać i zeszklić na oliwie. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek oraz stopniowo szpinak, tak aby mieścił się na patelni. Dołożyć pokrojony w kostkę ser feta, pomieszać, aby lekko się rozpadł, następnie dodać jogurt naturalny i podgrzewać na małym ogniu. Posiekać drobno pomidory oraz orzechy i dodać do szpinaku. Wszystko lekko zagotować. Nadzienie zdjąć z ognia i odsączyć od wodnistego sosu (sosu nie wylewać). Nadzienie rozłożyć na spodzie do tarty, a pozostały sos wymieszać z rozbełtanym jajkiem i zalać nim tartę. Jeśli sos będzie się wydawał jeszcze za bardzo wodnisty, można dodać ponownie jogurt naturalny i dokładnie wymieszać. Tartę piec w 175 stopniach kolejne 20 minut, aż sos się zetnie.
wyśmienita!
OdpowiedzUsuńO proszę jakie jedzonko, aż miło :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe połączenie smaków, wygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńMmm... Pyszności! Fajnie tu u Ciebie - obserwuję :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : www.tropikalnakuchnia.blogspot.com
Ciekawy przepis :) Ciasto tarty wygląda super! A jeśli chodzi o sam wygląd, to w niektórych przypadkach nie ma on znaczenia, jeżeli przewyższa smak :D
OdpowiedzUsuńwygląda zacnie! takie są najsmaczniejsze!
OdpowiedzUsuńrzeczywiście, apetycznie to nie wygląda
OdpowiedzUsuń_________________
a u mnie?
to co każdy lubi, nowości ciuszkowe :)
Najważniejszy jest smak, a patrząc po składniakach musi być wspanialy!
OdpowiedzUsuńpomysłowo!
OdpowiedzUsuńSmak się liczy, nie wygląd, chociaż moim zdaniem wygląda dobrze :)
OdpowiedzUsuńCzemu nieapetyczna??? Wygląda przepięknie!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis! Kolor może trochę nietypowy, ale na pewno nie powiedziałabym, że tarta jest nieapetyczna. :) Dziękuję za dodanie wpisu do akcji pomidorowej :)
OdpowiedzUsuńJa bym ją zjadła ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie tarta jest cudowna! A ja się ostatnio zastanawiałam czym mogę zastąpić masło no i mam odpowiedz :D
OdpowiedzUsuńDla mnie jest superapetyczna :)
OdpowiedzUsuńNajważniejszy jest smak. Szpinak, orzechy, mniam..!
OdpowiedzUsuńdla mnie wygląda ładnie, jesiennie
OdpowiedzUsuńhmmmm rzeczywiście ten kolor sosu nie jest najbardziej wyjściowy, może podsmażonej cebulki nie łączyć z jogurtem, dopiero na końcu zmieszać, to będzie jaśniejsze?
OdpowiedzUsuńsamo zestawienie składników wskazuje jednak na to, że tarta jest MEGA pyszna. zasadniczo to koniec końców i tak smak się liczy :)
Nie zgodzę się, że nieapetyczna... Dla mnie wygląda pięknie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń