I znowu uciekłam. Najpierw przeprowadzka do nowego mieszkania i spore związane z tym zamieszanie. Potem upragnione i długo wyczekiwane wakacje. W tym roku Chorwacja, aahh było leniwie i pięknie ;) Ale teraz czas się zabrać do pracy i nadrobić zaległości. No i zacząć pełną parą gotować i zadbać o swoje zdrowie i linię :) Dzisiaj na obiad zachciało mi się coś lekkiego, bezmięsnego, nie tłustego - takich dań mam dość. Kiedyś mój brat zrobił tego typu danie i kazał każdemu posypać sobie je serem feta. Pierwsze odczucie było dziwne, ale zimny ser na ciepłych warzywach po czasie przypadł mi do gustu :) Ser można podać na warzywa chwile wcześniej przed jedzeniem, wtedy ociepli się i wszystkie składniki będą miały tę samą temperaturę. Ale naprawdę polecam Wam spróbować z zimnym słonym serem prosto z lodówki - ciekawe doznanie :))
Składniki:
- 1 bakłażan
- 1 średnia cukinia
- 1 żółta papryka
- 1/2 cebuli
- 1 puszka pomidorów
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- szczypta soli, pieprzu, chilli, bazylii, majeranku, oregano, curry
- 1 płaska łyżeczka cukru i szczypta cukru do pomidorów
- brązowy ryż
- ser feta
Wykonanie:
Bakłażana pokroić w większą kostkę i przełożyć na sitko oraz posolić, odczekać 20-30 min, aby odsączyły się jego soki z goryczką (jeśli jest ich mało i nie spłyną z sitka bakłażana należy odcisnąć lub sok zebrać papierowym ręcznikiem; jeśli ktoś nie lubi skórki od bakłażana można go wcześniej obrać). Paprykę, cukinię pokroić w większą kostkę, a cebulę w piórka. Zeszklić ją na oliwie z oliwek - aby cebula rzeczywiście się zeszkliła, a nie przysmażyła należy dodać szczyptę soli, wtedy puszcza ona wodę. Do cebuli najpierw dodać paprykę i poddusić chwilę z odrobiną wody pod przykryciem. Gdy nieco zmięknie dodać cukinię i ponownie poddusić. Następnie dodać bakłażana i znowu podgotować pod przykryciem. Warzywa doprawić. Na koniec dodać pomidory z puszki, dodać cukier i cynamon, całość wymieszać i gotować na małym ogniu ok 10-15 min. Gdy sos będzie za gęsty można dodać odrobinę wody (ja lubię trochę rzadszy, aby z ryżem danie nie było za suche). Podawać na ugotowanym ryżem i kostkami sera feta - ser można dodać na talerz wcześniej, wtedy uzyska on temperaturę ciepłych warzyw lub bezpośrednio przed jedzeniem i zachowa przyjemną zimną konsystencję.
1 porcja = ok. 400 g
pysznie wyglada ;p
OdpowiedzUsuńJestem wielką fanką bakłażana. To przepis idealny dla mnie:)
OdpowiedzUsuńZdrowe, lekkie i pyszne - mniam :)
OdpowiedzUsuńSmacznie, zdrowo i kolorowo :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie dania! :)
OdpowiedzUsuńFajna wersja klasycznego dania. Dziękuję za dodanie przepisu do akcji Warzywa psiankowate 2014 :)
OdpowiedzUsuńNa tym talerzu jest wszystko co lubię :)
OdpowiedzUsuńPyszna, zdrowa propozycja :) Wygląda kusząco!
OdpowiedzUsuńZdrowa i jeszcze smaczna propozycja :) Lubię to :)
OdpowiedzUsuńLubię takie jedzenie! :)
OdpowiedzUsuńWidzę mojego ukochanego bakłażana :D Musiało być pysznie!
OdpowiedzUsuńto danie wydaje się być tak naturalnie pyszne, że aż mam ochotę złapać za widelec i jeść! :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe danie :)
OdpowiedzUsuńPopieram wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńpychota :) i wygląda super!
OdpowiedzUsuńByłam wczoraj na warsztatach gdzie jadłam ratatouille ze śliwkami i oscypkiem. Było pyszne! Myślę że z serem feta też może smakować ciekawie :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ratatouille, ale z serem feta nigdy nie próbowałam, musi być pysznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
siwapiecze.blogspot.com
feta i brązowy ryż - super!:)
OdpowiedzUsuńmniaaam! :)
OdpowiedzUsuńwłasnie wsuwam bakłazanka;)
OdpowiedzUsuńŚwietne danie, takie warzywne gulasze królują często na moim stole. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie warzywne potrawy
OdpowiedzUsuń