Mąka sojowa zalegała w mojej szafce już dość długi czas. Pierwsze podejście do niej było przy chlebie sojowym. Niestety okazał się klapą, i konsystencją i smakiem, dlatego zraziłam się do tej mąki i tak leżała sobie bezużytecznie. Ostatnio przy ponownej wprowadzce do akademika, pakowaniu rzeczy znowu sobie o niej przypomniałam. Dodatkowo zachęcił też fakt, że przecież to mąka z soji, więc zawiera bardzo dużo białka, nawet więcej niż węglowodanów.
Sensowny przepis z wykorzystaniem mąki sojowej jest trudno znaleźć. Totalnie nie jest to mąka do wyrabiania ciast, jest ciężkawa. Do naleśników jednak przecież wiele nie potrzeba. Poszperałam po stronach i z pomocą witryny znajdzprzepisy.pl udało się znaleźć przepis idealny. Dosłownie! :) Mąka sojowa ma nieco specyficzny smak, więc i naleśniki różnią się od typowych, ale do wersji na słono są w sam raz.
Składniki na
naleśniki (3-4 naleśniki):
- 2 duże lub 3 małe jajka
- 0,5 szklanki mleka
- 1 łyżka skrobi kukurydzianej
- 2 łyżki mąki sojowej
- przyprawy: sól, curry, chilli, zioła prowansalskie
Składniki na
farsz: - 2 duże lub 3 małe jajka
- 0,5 szklanki mleka
- 1 łyżka skrobi kukurydzianej
- 2 łyżki mąki sojowej
- przyprawy: sól, curry, chilli, zioła prowansalskie
- ok. 200
gram mięsa mielonego
- mrożona mieszanka warzyw meksykańskich (u mnie z Lidla bo jest najlepsze :D) – 1/3 paczki
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego (u mnie Pudliszki bo też najlepszy :P)
- pół łyżeczki cukru
- sól, pieprz, przyprawa do mięsa mielonego, papryka słodka, chilli
- żółty ser – zalecany w wersji light
- mrożona mieszanka warzyw meksykańskich (u mnie z Lidla bo jest najlepsze :D) – 1/3 paczki
- 2 łyżeczki koncentratu pomidorowego (u mnie Pudliszki bo też najlepszy :P)
- pół łyżeczki cukru
- sól, pieprz, przyprawa do mięsa mielonego, papryka słodka, chilli
- żółty ser – zalecany w wersji light
Wykonanie:
Składniki na
naleśniki wymieszać w misce. Patelnie posmarować papierem nasączonym oliwą lub
prysnąć delikatnie, jeśli ktoś ma w areozolu, a następnie rozgrzać. Wylać
cienką warstwę ciasta i smażyć do zrumieni z dwóch stron. Powinny ładnie odchodzić
od brzegów. Przed rozlaniem ciasta na kolejny naleśnik dobrze jest je ponownie
rozmieszać, bo gęste składniki opadają na dno.
Mięso
mielone wyłożyć na rozgrzaną patelnię, doprawić solą, pieprzem i przyprawą do
mięsa mielonego. Gdy troszkę się podsmaży, dodać warzywa na patelnię, resztę
przypraw i smażyć na małym ogniu pod przykryciem. Gotowe nadzienie wyłożyć na
naleśnika (nie przesadzać z ilością by się nie wysypało), zwinąć i włożyć do
naczynia żaroodpornego. Na wierzch posypać/położyć żółty ser, można posypać
ulubioną przyprawą i włożyć do piekarnika nagrzanego na 125 stopni i zapiekać
do rozpuszczenia sera. Ja danie serwowałam z ketchupem.
w kuchni liczy się kreatywność i indywidualne smaki:)
OdpowiedzUsuńO, zainteresowałaś mnie tą mąką sojową. Ja bym z chęcią wszamała takiego naleśnika :D
OdpowiedzUsuńMąka sojowa, hmmm ciekawe :D Poszukam a placuszki pysznie się prezentują :D
OdpowiedzUsuńZdrowo, kolorowo, pysznie :) Lubię to zdecydowanie
OdpowiedzUsuńNigdy nie jadłam mąki sojowej, ale naleśniki meksykańskie to niebo w gębie! :) Robię na dniach :D Teraz naprawdę mam na nie apetyt.
OdpowiedzUsuńmniam, idealne naleśniki! pycha :)
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam, że taka istnieje!
OdpowiedzUsuńAle naleśniki sojowe-brzmi smacznie, jeszcze z takim nadzieniem :)
Ja też dowiedziałam się przez przypadek, widząc w sklepie. Jej zastosowanie ciężko znaleźć, bardzo mało popularna, a szkoda :)
UsuńSorry ale czegoś tu nie rozumiem. Jak to dwie łyżki maki? Przecież to jest za mało? Może chodziło o dwie szklanki?
OdpowiedzUsuńNie, chodzi dokładnie o 2 łyżki mąki. No i dochodzi do tego jeszcze 1 łyżka skrobii. Na taką małą ilość naleśników - tak jak podałam w przepisie 3-4 sztuki - taka ilość mąki w zupełności wystarcza. Naleśniki wychodzą dość cienkie, bo ja takie lubię najbardziej. No ale jak ktoś lubi grubsze to powinien proporcjonalnie zwiększyć ilość wszystkich składników :)
Usuńczy zamiast skrobi kukurydzianej można dodać mąkę kukurydzianą..? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJestem raczej przyzwyczajona do naleśników na słodko. Zazwyczaj były to naleśniki z twarogiem lub dżemem. Jednak, zostało mi trochę naleśników i postanowiłam skorzystać z Twojego przepisu na farsz. I powiem tak... WOW!
OdpowiedzUsuńTo było pyszne i na pewno na stale zagości w moim menu. Mega fajny przepis, który pozwolił mi na nowo poznać naleśniki. Dzięki, będę tu wracać!
Muszę tego spróbować
OdpowiedzUsuńco w skladzie mieszanki
OdpowiedzUsuńile gram mieszanki
OdpowiedzUsuń