Sezon szparagowy bez kremu ze szparagów to sezon stracony. Białe szparagi są do takiej zupy stworzone. Zupa jest bardzo lekka, ale sycąca dzięki dodaniu ziemniaków. A smak niezastąpiony. Trzeba jednak pamiętać, aby dobrze ugotować, a nawet rozgotować szparagi i całą zupę bardzo dokładnie zblendować, aby nie zostawić nieprzyjemnych pływających nitek szparagów ;)
Składniki:
- pęczek białych szparagów
- 2 średnio młode ziemniaki
- 3 szklanki wody
- 1 łyżka suszonych jarzyn (można użyć też świeże warzywa i na nich zrobić bulion)
- kilka sztuk ziela angielskiego i 1-2 listki laurowe (ja używam czasem też gotowej mieszanki przypraw do zupy w postaci piramidek z Lidla - w wersji "do rosołu" lub "do pomidorówki")
- szczypta rozmarynu
- szczypta soli i pieprzu
- szczypta gałki muszkatołowej
- szczypta czosnku granulowanego
- 4 czubate łyżki jogurtu naturalnego
- siemię lniane do posypania na wierzchu
Wykonanie:
Ziemniaki obrać i pokroić na mniejsze kawałki. Zalać gorącą wodą i zacząć gotować. Szparagi umyć, odłamać dolną twardą część, obrać i pokroić na pół, aby wygodniej było gotować. Dorzucić do ziemniaków oraz dodać przyprawy i jarzynkę oprócz gałki muszkatołowej i czosnku. Gotować do miękkości warzyw, mogą się nawet rozgotować. Warzywa i wywar nieco ostudzić i zblendować. Aby uzyskać ulubioną konsystencje zupy krem warto odlać trochę wywaru do szklanki i wtedy zacząć blendować. Jeśli zupa będzie za gęsta, dolać wywar. Ja zużyłam cały, ale bezpieczniej jest go dodawać stopniowo, bo gdy zupa wyjdzie za rzadka, trudniej jest ją zagęścić. Dodać jogurt naturalny oraz czosnek i gałkę muszkatołową - ilość wg. uznania i jeszcze raz zblendować. Zupę podawać z ulubionymi dodatkami - u mnie siemię lniane.
1 porcja = 1/2 całości
Pyszna! Jak ja lubię takie zupy :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych zup :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł ;)
OdpowiedzUsuńPyszna zupka :) Narobiłaś mi smaku :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny blog :) ładny <3
OdpowiedzUsuńhttp://mackenziexox.blogspot.com/ <- mój blog
Zawsze pierwsze co robię z białych szparagów to taka zupa <3
OdpowiedzUsuńprzypomniało mi sie jak zrobiłam taką zupkę, szparagi mnie zawiodły, drewniane, było tak dużo tych drewnianych częsci, ze juz sie nie skusiłam na powtorkę. Ale smak ma cudowny. Wszytsko zalezy od szparagów, ja kupiłam okropne.
OdpowiedzUsuńRobię w weekend! (Pierwszy raz..)
OdpowiedzUsuńNigdy nie robilam - super pomysł ;)
OdpowiedzUsuńmuszę ją w końcu przyrządzić, te białe szparagi mnie kuszą ;)!
OdpowiedzUsuńSuper zupka. Do tego pięknie i estetycznie podana! ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam!
OdpowiedzUsuńtakiej zupy jeszcze nie jadłam! wygląda idealnie <3
OdpowiedzUsuńfajnie tu u Ciebie! blog warty polecenia :)
OdpowiedzUsuńwarto było zaglądnąć tutaj! jest miło!
OdpowiedzUsuńświetny post, oby więcej takich
OdpowiedzUsuńDziękujemy i prosimy o więcej.
OdpowiedzUsuńZupka faktycznie fantastyczna !
OdpowiedzUsuń